Tynki i dach.
Witamy
Tynkowanie czas zacząć...
Dach, też się powoli kończy.
A to już koniec dach. Tak wygląda na gotowo
TADAM....
Witamy
Tynkowanie czas zacząć...
Dach, też się powoli kończy.
A to już koniec dach. Tak wygląda na gotowo
TADAM....
Przez prawie dwa tygodnie mieliśmy zastój. Czekaliśmy na blachę na dach, no i na nasze okna. Z oknami mamy dwutygodniowe opóżnienie, ponieważ gość od okien miał wypadek, więc musieliśmy to przełożyć. W weekend została założona instalacja elektryczna i alarmowa. A tak te kabliska wyglądają:
No i mamy już kawałek dachu. Spójrzcie, jaki piękny.
Prace trwają nadal.
Oj długa była przerwa w pisaniu naszej relacji z budowy, ale to oczywiście z braku czasu. Ale podczas tej przerwy trochę się działo. Nasz dekarz ułożył więźbę :
A z więźby wystaje nasz piękny komin:)
Na szczególną uwagę zasługuje wiecha wykonana przez mamę, a zawieszona przez mężulka:
W trakcie powstawania więźby nasi budowlańcy stawiali ścianki działowe. Na dzień dzisiejszy są już wszystkie, ale mam mało fotek, więć wrzucę je innym razem.
Dachu ciąg dalszy: dziś została położona folia i nasz szkielet dachu zaczyna przypominać dach:) Sami zobaczcie:
W tamtym tygodniu zamówiliśmy okna. Wybraliśmy pięciokomorowe, trzyszybowe białe plastiki z profilami Veki. Do tego zamówiliśmy rolety zewnętrzne z bramą garażową Krispol. Montaż w przyszłym tygodniu.
Dach pokrywamy blachodachówką firmy RUUKKI (profil Deccorey, kolor grafitowy). Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to pod koniec przyszłego tygodnia będą i okna i pokrycie dachowe. Trzymajcie za nas kciuki!
Komentarze