Zaległości
U nas ciągle praca wre, tak naprawdę to każdego dnia coś się zmienia w naszym gniazdku. A najlepsza wiadomość jest taka, że w sobotę PRZEPROWADZKA! Oczywiście brakuje jeszcze miliona różnych rzeczy, nie mamy nawet jednej szafy... Ale wymyśliłam,że ciuchy zawsze mogę trzymać w mojej ogromniastej szafce łazienkowej:D
Może najpierw trochę historii, czyli jak wygladala łazienka kilka tygodni temu:
Oczywiście te wszystkie płytki położył mój bohater mężuś.
Teraz też nie jest jeszcze w stanie idealnym, nie ma jeszcze fug, brakuje obudowy do wanny i brakuje umywalek, więc jak będzie gotowa to wrzuce aktualne fotki.
Kuchnia, stan aktualny:
Dzisiaj przyjechała kanapa, ale jakość zdjęć jest kiepska;
I na koniec nasz kibelek:
Do zobaczenia już z nowego domu!